Powrót „najgorszego samochodu w historii”: Tani model z lat 80. powraca w dramatycznym stylu

Zaktualizowano:
Cofnijmy się do początku lat 80. ubiegłego wieku, a kierowcy pewnego rocznika przypomną sobie, że samochód wszedł na rynek brytyjski z wielkimi ambicjami i w okazyjnej cenie zaledwie 3000 funtów.
Choć w przełomowym okresie, gdy Wielka Brytania pogrążyła się w recesji, samochód ten wyprzedził takich rywali jak Austin Metro i Ford Fiesta, to i tak poniósł spektakularną porażkę i od tamtej pory nie zyskał sobie zbyt wielkiej rzeszy oddanych kolekcjonerów.
Słaby, słabo wykonany, zawodny i zauważalnie przestarzały w porównaniu do konkurencyjnych produktów. Jedyną jego zaletą była żałosna przystępność cenowa.
Choć początkowo sprzedawano ich tysiące rocznie, dane DVLA pokazują, że do dziś na drogach pozostało ich zaledwie siedem, co świadczy o ich słynnej, fatalnej jakości wykonania.
Ale nazwa ta powróci w spektakularny sposób.
Projekt, nad którym pieczę sprawuje profesor serbskiego uniwersytetu, został ujawniony w tym miesiącu jako pierwszy krok w ramach planu ponownego wprowadzenia go na rynek w 2027 roku...
Czy pamiętasz ten niesławny tani silnik z lat 80.? Jest powszechnie uznawany za jeden z najgorszych samochodów kiedykolwiek sprzedanych w Wielkiej Brytanii. Ale w ciągu następnych dwóch lat jego nazwa odrodzi się...
Mowa o samochodzie Zastava Yugo – powszechnie uważanym za jedną z największych parodii motoryzacyjnych, jakie kiedykolwiek sprzedano w Wielkiej Brytanii.
Jest nawet książka temu poświęcona zatytułowana: Yugo: Wzlot i upadek najgorszego samochodu w historii .
Jugosłowiańska marka (stąd jej nazwa) wprowadziła Yugo 45 na rynek brytyjski w 1981 roku. Była to przebudowana wersja Fiata 127 z pudełkowatym nadwoziem zaprojektowanym przez słynne studio stylistyczne ItalDesign.
Zapożyczył również gamę silników włoskiego producenta i był sprzedawany z trzema opcjami silników benzynowych o różnej pojemności od 903 cm3 do 1301 cm3, przejętymi z modelu Fiat 128. Sprzedawano nawet wersję „kabrioletu” z elektrycznie składanym dachem.
A w tamtych czasach było to naprawdę tanie.
W 1991 r., kiedy wybuchła wojna w Jugosławii i zakończył się import, produkty bloku wschodniego kosztowały zaledwie 2795 funtów. Był to wówczas zdecydowanie najtańszy nowy samochód sprzedawany w Wielkiej Brytanii.
I dotarł nawet za Atlantyk, do USA, gdzie również nie odniósł sukcesu sprzedażowego, mimo że był najtańszym czterokołowym pojazdem na amerykańskiej ziemi.
Jugosłowiańska marka – stąd nazwa – wprowadziła model Yugo 45 na rynek brytyjski w 1981 roku jako przeprojektowaną wersję Fiata 127 z nadwoziem o pudełkowatym kształcie, zaprojektowaną przez słynny dom projektowy ItalDesign
Yugo był dostępny z trzema opcjami benzynowymi o różnej pojemności od 903 cm3 do 1301 cm3. Sprzedawano go nawet jako wariant „kabrioletu” (na zdjęciu) z elektrycznie składanym dachem
Celem This is Money Motoring Club jest obniżenie kosztów i uproszczenie posiadania samochodu dla czytelników This is Money i MailOnline.
Dzięki MotorEasy możesz być na bieżąco z podatkami, przeglądami technicznymi i serwisowaniem, a także zarządzać ważnymi dokumentami i rachunkami, które wpływają na wzrost wartości Twojego samochodu.
Możesz również zaoszczędzić pieniądze na konserwacji i naprawach.
Wszyscy nowi członkowie otrzymają jednorazowy prezent w postaci bonów lojalnościowych o wartości 20 funtów do wydania.
Możesz wykorzystać tę kwotę na uzyskanie wielu zniżek na motoryzację, w tym 20 funtów zniżki na przegląd techniczny u jednego z dostawców wymienionych w MotorEasy.
W szczytowym okresie popularności Zastava sprzedawała się w Wielkiej Brytanii w ilości około 3000 egzemplarzy rocznie.
Łącznie wyprodukowano około 794 428 egzemplarzy Jugo, ale tylko niewielka część z nich trafiła do Wielkiej Brytanii.
Do 2018 r. oficjalne dane rejestracyjne wskazywały, że na drogach wciąż było ich zaledwie 19. Pół dekady później w Wielkiej Brytanii liczba ta spadła do zaledwie dziewięciu – a dziś pozostało ich tylko siedem.
Pewna historia zakończyła się makabrycznym końcem, gdy oficer kawalerii Hew Kennedy i jego przyjaciel Richard Barr zbudowali replikę katapulty z XIII wieku, znanej jako trebusz, i aby zademonstrować jej możliwości miotania pocisków, przymocowali do niej czerwonego yugo.
Para wydała 12 000 funtów na budowę katapulty w Acton Round, niedaleko Bridgnorth w Shopshire, co miało rozstrzygnąć spór o to, czy da się wyprodukować broń do oblężenia zamków.
W efekcie Zastava została wystrzelona w powietrze, niszcząc ją po uderzeniu w ziemię – co można zobaczyć na nagraniu poniżej.
W momencie zakończenia importu w 1991 r., kiedy wybuchła wojna w Jugosławii, produkt z bloku wschodniego kosztował zaledwie 2795 funtów, co czyniło go wówczas zdecydowanie najtańszym nowym samochodem sprzedawanym w Wielkiej Brytanii.
Fabryka samochodów Zastava w środkowoserbskim mieście Kragujevac, około 75 mil od stolicy Belgradu, została poważnie uszkodzona podczas nalotów w 1999 roku
Co nieprawdopodobne, model Koral produkowany przez Zastavę był produkowany w Serbii aż do 2008 r., a ostatni model zjechał z linii montażowej 21 listopada tego samego roku.
Dziesięć lat później Grupa Zastava Vehicles i jej spółki zależne ogłosiły upadłość.
Ale imię Yugo ma teraz powrócić w spektakularnym stylu...
Nazwa Yugo ma powrócić pod opieką dr Alekasandar Bjelića (na zdjęciu), profesora uniwersyteckiego mającego powiązania z przemysłem motoryzacyjnym w Niemczech
Bjelić zaprezentował wizję odrodzonego Yugo w skali 1:5 podczas wydarzenia Car Design Event 2025 w Monachium, które odbyło się w dniach 6–8 maja
Razem z serbskim projektantem Darko Marčetą duet pokazał, jak może wyglądać inspirowane latami osiemdziesiątymi supermini - i jak znacząco różni się od modeli z Jugosławii, o czym Brytyjczycy wiedzą...
Podczas targów Car Design Event 2025 w Monachium firma Yugo Automobile zaprezentowała na początku tego miesiąca swoją wizję Yugo w skali 1:5, pokazującą, jak mógłby wyglądać samochód po 35 latach od jego zniknięcia z brytyjskich salonów sprzedaży.
Firmą - i właścicielem praw do nazwy Yugo - jest dr Alekasandar Bjelić, profesor uniwersytecki mający powiązania z przemysłem motoryzacyjnym w Niemczech i ambitną wizję reaktywacji firmy.
Razem z serbskim projektantem Darko Marčetą duet pokazał, jak może wyglądać inspirowane latami osiemdziesiątymi supermini.
Stylowy, kompaktowy samochód wyróżnia się smukłymi światłami LED z przodu i z tyłu, dużymi felgami aluminiowymi i kanciastymi nadkolami, które bardziej pasują do typowego, gorącego hatchbacka niż do podstawowego, użytkowego auta o tej samej nazwie.
Bjelić twierdzi, że początkowo będzie sprzedawany jako „przystępny cenowo” model dwudrzwiowy, choć istnieje potencjał, aby w przyszłości pojawiły się „różne wersje nadwozia”
Aby obniżyć koszty, firma zamierza zadebiutować z silnikiem benzynowym i wyborem manualnej lub automatycznej skrzyni biegów. Jednak Yugo Automobile mówi również, że „wersje zelektryfikowane są możliwe”
Obiecano, że w pełni działający prototyp zostanie zaprezentowany na Expo w Belgradzie w 2027 r.
Bjelić twierdzi, że początkowo samochód będzie sprzedawany jako „przystępny cenowo” model dwudrzwiowy, choć istnieje możliwość, że z czasem pojawią się „różne wersje nadwozia”.
Aby ograniczyć koszty, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, samochód ten zadebiutuje z silnikiem benzynowym i do wyboru będzie skrzynia biegów manualna lub automatyczna.
Yugo Automobile twierdzi jednak , że „wersje zelektryfikowane są możliwe”.
Obiecując „samochód, który zapewnia przyjemność z jazdy”, który „spełnia wszystkie stosowne normy bezpieczeństwa”, Yugo Automobiles daje do zrozumienia, że będzie korzystać ze wspólnej platformy pożyczonej od „partnera współpracującego”.
Obiecano, że w pełni działający prototyp zostanie zaprezentowany na Expo w Belgradzie w 2027 roku.
Biorąc pod uwagę, że oryginalny Yugo jest powszechnie uważany za jeden z najgorszych samochodów, jakie kiedykolwiek sprzedano w Wielkiej Brytanii, z pewnością jedyną szansą na realizację projektu Bjelicia jest jego upadek.
This İs Money